Czym różni się nasza pielęgnacja włosów? Postanowiłyśmy podzielić się różnicami w tym poście. Jeśli masz loki lub fale i czujesz, że coś nie gra, może spróbuj zmienić jeden krok w swojej pielęgnacji zgodnie z naszymi radami. Może okaże się, że to to?

Jak zachowują się nasze włosy?

Obie mamy włosy wysokoporowate. Włosy Karoliny są nieco cieńsze i delikatniejsze, podatne na wilgoć, często się puszą. Włosy Asi są grubsze ale niezbyt gęste. Skórę głowy mamy raczej podobną, Asia trochę bardziej wrażliwą, podatną na przesuszanie.

W poniższej grafice przedstawiłyśmy różnie dotyczące stosowania przez nas kosmetyków.

Kliknij na obrazek, aby powiększyć!

Włosy kręcone CURLY

Przy grubszych lokach, mocniejszym skręcie, szczególnie przy włosach wysokoporowatych, nie należy obawiać się stosowania większej ilości kosmetyków, włosy mogą wiele przyjąć. Ważne jest dokładne wgniecenie produktów we włosy. Przy włosach kręconych wysokoporowatych sprawdza się wiele metod aplikacji produktów, ponieważ ciężko je obciążyć. Czasami jednak nałożenie kosmetyków zbyt blisko skóry głowy może tym skutkować. Loki lubią także wszelkiego rodzaju kremy do stylizacji, żele mniej, aczkolwiek jest to już dosyć mocno indywidualna kwestia.

Włosy falowane/kręcone WURLY

Włosy typu wurly (oraz falowane) łatwo przeciążyć, np. nakładając kosmetyki zbyt blisko nasady lub nakładając zbyt dużo i zbyt wiele różnych kosmetyków. Maski nie powinny być też zbyt treściwe. Te, które są bardzo bogate, szczególnie w oleje, mogą spowodować tzw. „przyklap”. Warto ich dostarczać, ale w niewielkiej ilości. Włosy Karoliny lubią też proteiny bardziej, gdyż nadają więcej objętości, co jest bardzo ważne przy falach. Ważną różnicą jest także to, że włosy falowane bardziej lubią mocniejsze żele i należy je dokładnie wysuszyć jeśli myjesz włosy wieczorem. Wszystko to, by jak najlepiej utrwalić skręt, gdyż ma on tendencję do rozluźniania się z czasem.

Efekty naszego ostatniego mycia

Jak wygląda Twoja pielęgnacja?

Tak wyglądają różnice między naszą pielęgnacją. Czy Twoja pielęgnacja wygląda podobnie do naszej? Może masz jakieś inne ciekawe wskazówki, rady, którymi chcesz się podzielić? U każdego sprawdza się często co innego, dlatego może akurat Twoje doświadczenia pomogą innym włosomaniaczkom. Pisz śmiało 🙂

Similar Posts

6 Comments

  1. Popieram proteiny! Jestem dopiero na początku mojej drogi dbania o falowane włosy, ale bardzo ciekawa waszego bloga!

    1. Świetnie, że potwierdzasz nasze obserwacje, że proteiny rzeczywiście się sprawdzają u falowanych dziewczyn. Zapraszamy Cię do obserwowania, na pewno będzie jeszcze sporo treści dla fali i wurly 🙂

  2. Jak się cieszę, że jesteście <3 Cudownie, że piszecie też o falach! Zgadzam się, że łatwiej je obciążyć. U mnie np. wygląda to tak, że praktycznie zawsze stosuję OM (nie pamiętam, kiedy ostatnio kończyłam mycie odżywką), dosyć krótko trzymam odżywki na włosach (10 min to optimum, dłużej mam już rozprostowany skręt i spuszone, marudne włosy), natomiast trudno je obciążyć b/sem, zdarza mi się go dokładać w ciągu dnia! I też wmasowuję w nie dosyć duże ilości oleju i odżywki, bo są suche i co nałożę, to wręcz znika 🙂 Aha, i potwierdzam, że proteiny, proteiny, proteiny!

    1. Dziękujęmy za podzielenie się radami! Pielęgnacja fal jest zdecydowanie inna niż typowych loków, nie ma jednego właściwego przepisu. Fajnie wiedzieć, co działa u Ciebie 🙂

  3. Jako początkująca całkowicie we włosomaniactwie (zaczęłam na początku stycznia 😉 dziękuję za ten post, będę testować różne metody, bo do tej pory wmawiałam sobie, że moje włosy są proste, a tu niespodzianka i są falowane 😀 Kupiłam na początku mojej przygody (nieświadomie :P) po jednym kosmetyku z każdej grupy peh, testowałam no i wynik jest jeden – proteiny górą! Emolienty w ogóle się na moich włosach nie sprawdzają, chyba że kropelka na końcówki, bo w innym wypadku mam bardzo tłuste włosy, strąki u nasady, a na dole puch. Będę się zagłębiać dalej w wasz blog, bo tu są chyba najprościej i najprzejrzyściej wytłumaczone wszystkie rzeczy i cała wiedzą w pigułce. Dzięki, dzięki i jeszcze raz dzięki!

    1. Cudownie, że masz już pierwsze wnioski z pielęgnacji! 🙂 Proteiny się sprawdzają super u falowanych włosów. Na pewno będzie sporo treści jeszcze o falach 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.